poniedziałek, 28 marca 2011

 Tak na szybciutko , przed pracą zrobiłam sobie listonoszkę . Ostatnio dostałam kawałeczki sztruksika i aż mnie korciło żeby coś sobie zmaszynować :)
 Troszkę przekłamane kolorki bo rolety pomarańczowe w oknie ...
Dziś słonko grzeje i aż się chce zrobić milion rzeczy na które dotychczas brakowało siły ;)... ale najpierw kawka..................

sobota, 26 marca 2011

A u nas wesoło :)

          O tak, bardzo wesoło. Za oknem coraz częściej świeci słonko i coraz mniej pada :) Huuuuuuuuuuuuuuuura ... Teraz to tylko czekać aż nam się dookoła zazieleni ..I żeby nie było że już tylko wiosną żyję pokazuję szmaciaczki, które  uszyłam dla Oluśki i Kubulka .
                       Tammtaadamm;) króliczki. :)Takie pierwsze ... mocno niebieskie ;)






Jutro odrobina wolnego a w planach solniaki bo na komodzie sie miejsce dla nich zrobiło ;)
Pa

niedziela, 13 marca 2011

Wolne tak całkiem nie wolne .......

   Miała być pachnąca słońcem i wiatrem smagająca niedziela a była.... całkiem niespokojna i wypełniona po brzegi niedzielicha... Maluchy znów chorują ... wirusy znów dopadają i żniwa zbierają :(... No ale podobno wnet wiosna przyjdzie i całe te fruwające dziadostwo w kosmos sobie poleci...
Tak  prawie wieczorkiem przysiadłam sobie i uszyłam... z eko skóry i sztruksiku torbę ;)całkiem prezentową :) To prezent urodzinowy dla najukochańszej mojej mamusi :)Ostatnimi czasy zerkała na te moje wyczyny i tak sobie mówiła że i jej przydała by się jakaś tachajka ;)...












A wczoraj poszyłam i poprasowałam listonoszkę i dzidziusiowe chusty kieszonki  dla zaprzyjaźnionych mam :)
Oby tylko dobrze się nosiły :)
 
Torebka ma liczne kieszonki i przegrody trzy  w tym jedna zapinana na zamek... tak żeby nic nie latało sobie luzem po torbinie .

Buźka wielka  dla mojego syna za cierpliwość i przymierzanie :)
 Dobranoc

piątek, 11 marca 2011

Skończyłam :)

... Skończyłam śliczną zielono-beżową torebusię :)











I całkiem niezła z tej torebusi sztywniara :D
 Ehhhhhh jak ja kocham tak szyć ... szyć... i szyć :)

piątek, 4 marca 2011

:) Uczę się nadal

 Uczę się nadal.... Chciałam spróbować swoich sił  na listonoszce a wyszło mi ot takie wielkie torbisko






Fakt pojemna miała być ... no i jest :D z wieloma przegródkami i kieszonkami ukrytymi w bokach podszewki :) Kilka drobiazgów  trzeba poprawić i będzie ok . :)

wtorek, 1 marca 2011

Wolne było :)

Wolne było ... więc ogarnęłam  na szybko co nieco... resztę w szafę nóżką upchałam... obiad trochę przypaliłam  i klapnęłam przy maszynie ... Kiedyś w necie widziałam torebusię i tak mi się spodobała, że kombinowałam jak ją po swojemu zmodzić ;)... No i zmodziłam ...









Taka mięciusia jest ;) A w środku ma  kieszonkę 

.... zapewne na dobrze skreślony kupon totolotka ;)

 Z bliska :)


Z daleka ;) 
......zakochałam się w takiej na amen :)
  Materiał był pierwszy jaki wpadł w ręce ale już mam plan na beżowozieloną tachajkę do pracy
 Buźka i do następnego razu :)