Moja choinka dawno ubrana :) Maluchy zawiesiły ją aniołkami cukierkami i bombkami ...
Spodobały mi się makaronowe cudeńka , które znalazłam w internecie .. Odważyłam się i oto efekty mojej pracy :)
i jeszcze kilka zdjęć :)
A to moje pierwsze szopki
Tę dla mamy zrobiłam :)
A moja już pod choinką stoi
A skoro już tak aniołkowo i choinkowo to chciałabym pochwalić się bombkami, które maluje moja siostra. To też jedne z jej pierwszych prac... Jakoś nas tak wzięło ;) w tym roku :)
A sobie i Wam życzę ZDROWYCH, SPOKOJNYCH I RODZINNYCH ŚWIĄT
Jakie niesamowite makaronowe Aniołki w życiu bym nie powiedziała że da się to z makaronu zrobić, im bardziej zagłębiam się w twój blog tym bardziej jestem zauroczona i zainspirowana
OdpowiedzUsuńWidziałam kiedyś podobne aniołki , ale Twoje są naprawdę piękne , no i podziwiam bombki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń