..........Marcyś leci do Martynki a Marcysia do Lenki :)
Marcysia jest skromniutka i delikatna .Tylko wstążeczki są niepoukładane ;)...Wiecie co, uwielbiam robić takie prezenty:))
Przepraszam ale zdjęcia robiłam wieczorem i są takie jak widać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz