Słonka mi trzeba :).Pada niemiłosiernie od kilku dni... Wrrrr jak ja tego nie lubię. Miałam wolne wczoraj i masę planów na caluśki dzień... Ale nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło ;) Zasiadłam sobie z córcią i uszyłyśmy spanko dla kochanej psiurki i kwiatowe poduchy .Poduchy kochamy i to w ogromnych ilościach :)
Cieszę się,że podołałam. W sumie nie miałam pojęcia jak się do tego zabrać . Jakoś pomaluśku samo się uszyło :) o i co najważniejsze obdarowanej bardzo się podoba :)
A co do słonka .... to całkiem niedawno urwałyśmy się z córką z domku na zaprzyjaźnioną działkę ;)... Było cudnie ,leniwie i upalnie :)
Słonka życzę i Wam i sobie . Do zobaczenia:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz