Sknera ze mnie i zbieracz:) Każdy większy ścineczek składam w torbiszon i trzymam bo może się przydać :) Też tak macie?Choć z drugiej strony dzięki temu sknerostwu ze ścineczek powstały wczoraj całkiem fajne spodeneki i 2 mini:)
dla młodej :)
i dla młodego:)
I te moje ścinkowe wytwory zgłaszam na wyzwanie u Asi:)
Miłego dnia . U mnie słonko już pali komary;) Dziękuję za wszystkie odwiedziny i miłe słowa ,które zostawiacie:)
Jestem pod wrażeniem...super wyszło:)Też tak mam ;papierki ,karteczki,szmatki i ...niezły śmietniczek ze mnie ,ale właśnie czasem coś z tego wychodzi fajnego...
OdpowiedzUsuńOszczędna, nie sknera :-) ja zbieram, zbieram, zbieram ... potem sprzątam i wsio do kosza.. I właśnie wtedy siu,e okazuje - kurcze, to by się teraz przydało, to by się przydało...
OdpowiedzUsuńNo właśnie ... najpierw się gromadzi, robiąc przegląd przydasi wyrzuca a potem ... a potem żałuje bo na gwałt potrzebne:)
UsuńI super wyzwanie, świetny recykling...swoją droga ja też mam mnóstwo przydasi;))
OdpowiedzUsuńJustyś zabieraj się do pracy .Śliczności robisz :)
UsuńNo mi też czasami wstyd, bo zbierałabym i resztki materiałów i wszelkie pudełka, puszki a potem sama na siebie jestem zła, bo nie mogę zapanować nad tym rozgardiaszem. Ale ile razy coś się z tego przydało! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne przeróbki, super Ci wyszło! Odkąd sięgnę pamięcią to gromadziłam i przerabiałam :)
OdpowiedzUsuńEfekt świetny! Takim sposobem uszyłaś coś z niczego :) Chociaż te nasze przepastne torby, pudełka i szafki pełne tego, co może się potem przydać to wcale nie 'nic', to często źródło ogromnych inspiracji :) Dziękuję za udział w wyzwaniu i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńOj tam od razu sknera... chomiczek :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysły masz, powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńOj ja też tak mam/ U mnie to jest nieuleczalne. Super produkcja przeróbkowa.
OdpowiedzUsuń