środa, 23 listopada 2016

zielono mi ...

Za oknem szaro i siapi wciaz....Tak zwyczajnie po angielsku :) Niby juz sie przywyczailam a jednak..... Wygladam stale z utesknieniam tych slonecznych porankow....Chyba tak zwyczajnie sloneczkolubna jestem :)
Zmajstrowalam na szydelku komplecik zielony :) yodusiowy dla synka :)





Buziole.
Ciepelka dla wszystkich :)

1 komentarz: