środa, 19 października 2011

Koszulka, króliczka i złote anioły :)

Zaczęło się od marudzenia ... Mamo zrób mi coś ... Myślałam ...  i inne blogi podglądałam. W końcu zrobiłam to do czego przymierzałam się od dawna . Fakt teraz wiem jak zabierać się za tę robotę żeby fajnie wyszło :)I nawet pomimo tych niedociągnięć jak widać na fotkach, syn był bardzo zadowolony , że COŚ mu zrobiłam :)))))))



 Poza tym robimy z córką warzywka , owocki do kosza :) . Dziś zrobiłyśmy dyńki :)

 I dla Grażynki zrobiłam króliczkę :)







Dorzucam  kilka aniołków bo już zaczynamy je z córcią robić :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz