Parę dni temu syn po powrocie powiedział do mnie...
-Mamo nie wiem czy wiesz ale robisz ciacho do szkoły:D Dodał,że w sumie jak machnę tego wiecej to i jemu się coś dostanie ;)I zrobiłyśmy z moją córunią babulce na ten kiermasik w szkole :)Może się ktos skusi na te słodziaki:)
...na czekoladowe renifery w czapulach mikusiowych...
...na kokosowe sowy i badyle...
...na jagodowe robale w piasku :)....
A pyszne jak..... niebo:)
Spokojnej nocki :)
Nie no super! I jeszcze Ci taka na koniec napisze "Spokojnej nocki :)" Tiaaaa, jaka ona spokojna jak ślina cieknie i cieknie i przestać nie chce? Na całe Wasze szczęście mnie tam nie było, bo nie wiem czy poza mną ktoś zdążyłby jeszcze skosztować :D
OdpowiedzUsuńprzepiekne babeczki, a jakie pomysłowe! syn będzie bohaterem w szkole za takie słodkości:-)
OdpowiedzUsuńhahahaha, wspaniałe, od samego patrzenia slinka cieknie;)
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
cudne! renifery wymiatają :-)
OdpowiedzUsuńRenifery są przefajne...a robale...mniam ;) hihi
OdpowiedzUsuńskusiłabym się :)
pozdrawiam
A to Cię urządził! Ale nie ma tego złego - piękne renifery powstały!
OdpowiedzUsuńEee.. no ja bym się skusiła.. i to teraz, natychmiast! MNIAM! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że na te renifery im bliżej świąt, tym więcej chętnych :)
OdpowiedzUsuńReniferki super, a z czego te czapeczki?
OdpowiedzUsuńAle bajeranckie ! Robale rewelacja, muszę takie babeczki zrobić :)
OdpowiedzUsuńsame smakołyki pychaaa ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńJa kilka poproszę ;-)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplemeny:) Pomysł na te babki z necika. Fajnie ,że Wam się podobają słodkości:)
OdpowiedzUsuń