czwartek, 9 lutego 2012

Śliwami zapachniało:)

Śliwkami zapachniało tak z nienacka.Samo w łapki wpadło i się zrobiło:)
A zrobiło się całkiem fajnie i szybko :)





Powolutku się wprawię .
Dziewczyny cieszę się że wpadacie tu na chwilę. Dziękuję za komentarze . Te miłe i ciepłe słowa wiele dla mnie znaczą. Buziole kochane .

6 komentarzy:

  1. A jak ładnie zrobiło się Twoimi rączkami :) Przepraszam ale chyba zasypałam Twego bloga komentarzami po prostu nie mogłam się powstrzymać, wszystkim tu zaglądającym polecam przejrzeć całego bloga bo jest tego naprawdę wart, szczególnie październik 2011

    OdpowiedzUsuń
  2. Są śliczne! I kolorki bardzo ładne:) też zakochuję się w filcu, którego jeszcze niedawno nienawidziłam... kobieta zmienną jest;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne:). Kolory super. Ja dopiero zrobiłam moją pierwsza filcową robótkę i zaczyna mnie to wciągać. Chciałabym wyfilcowac sobie coś na jedwabiu, ale do tego to jeszcze daleka droga. Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny w Zaciszu. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście, śliwką zapachniało :)
    Dziękuję za odwiedziny i udział w cuksach,
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne śliweczki!! Zapraszam do serialowej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też niedawno zaczęłam przygodę z filcem :) fiolety super! zwłaszcza te pojedyncze z koralikami :)

    OdpowiedzUsuń