sobota, 24 marca 2012

I wciąz mi mało:))

Oj wciąż mi mało i słońca i niebieskich chmurek :))Machnęłam sobie dyndałki takie niebieściutkie jak niebo w upalne lato :)



A że wciąż  mi mało było uszyłam torbiszonka:) A tego jak wie każda kobieta nigdy za wiele :))


 W międzyczasie kończę koleżankę Zdzisi :) Wiesię ...hehe jakoś tak mi wpadły w ucho te imionka i wyleźć nie chcą :) .
Ehh szkoda ,że te wolne tak szybko ucieka :)
Pozdrawiam cieplutko wszystkich zaglądających:)

4 komentarze:

  1. Twoje tobriszonki wszystkie są cudowne, no a dyndałki iście chmurkowe

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo w miarę jedzenia apetyt rośnie;) Torba świetna, też muszę o jakiejś pomysleć bardziej uniwersalnej w sensie wózkowo-ramienna by była;) słonecznego dzionka;*

    OdpowiedzUsuń
  3. cieszę się że to co robię Wam się podoba :)

    OdpowiedzUsuń