wtorek, 20 marca 2012

papierowego szaleństwa ciąg dalszy.....

Kurka dla syna :)


5 komentarzy:

  1. Cudowna;) a powiedz mi jakoś drucikami usztywniasz papierowe dzieła? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Justyś to tylko same papierowe rureczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wyszła zabójcza, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. oj, też bym chciała mieć tyle energii to papierowej wikliny! podziwiam ;)

    OdpowiedzUsuń