Tylko taką jedną ,maleńką co ją skradnę ... mam dla siebie . U mnie praca..dom ...działeczka ... Dnia mi nie starcza na wszystko co bym chciała porobić ... A najważniejsze ,że mam co robić :) A dziś tak tylko dla siebie , coś co się samo zrobiło :))Prawdziwy recykling . Z dwóch nieco szarpniętych czasem bransolet poczyniłam wisora i bransoletę... Mam jakiś tajniacki sentyment do perełek ..... Jakiś taki mały i miłosny ;)
A oto co zrobiłam przy kawie
Kolejne plany odkładam , bo najzwyczajniej w świecie nie mam czasu ....
Miłego dnia babeczki :)
Ech czas, czas...ten kto go wymyślił chyba nie miał co robć ze swoim...piękna recyklingowa biżu;))) miłego dnia...buziak
OdpowiedzUsuńCudną biżuterię stworzyłaś :) Pozdrawiam cieplutko :> :>
OdpowiedzUsuńotóż to!!!! zagonione obie na maxa jesteśmy (i pewnie nie tylko my)
OdpowiedzUsuńa to i tak dobrze! bo jest dla kogo być;)
bardzo fajnie Ci wyszło:)
OdpowiedzUsuńoch jakie cudeńko przy kawie ci wyszło pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńFajnie ,że się Wam podoba . Dziękuję za te ciepłe słowa.
OdpowiedzUsuńwyszlo super!
OdpowiedzUsuńdziekuje za udzial w moim candy i pozdrawiam ciepluto!:)
Bardzo fajną biżuterię zrobiłaś....recykling jest ostatnio w modzie więc trzeba wykorzystywać stare by stworzyć nowe:))Co do braku czasu to mi też go ciągle brakuje ale co zrobic doba ma tylko 24 godziny a spać też musimy:))
OdpowiedzUsuńja również jestem za recyklingiem :0 a perełki zwłaszcza białe to klasyka, którą każda kobieta mieć powinna :) komplecik super :)
OdpowiedzUsuń