wtorek, 22 maja 2012

Uparta jestem :)))

Dziś uparłam się, że uszyję dla mamy bluzkę wodę :))) I jak się uparłam tak zrobiłam . Z takiego mało fajnego kawalątka materiału
 Uszyłam bluzeczkę . Co prawda żadne tam cudo ale jak na moje malusie doświadczenie całkiem dobrze się prezentuje ;) na wieszaczku:))




a jeszcze lepiej
 leży na mojej mamie:))
Mamusia zadowolona . Z resztek skroiłam już bluzeczkę dla siebie :))
Mam w planach uszycie torbuni bo znalazłam piękną wiśniowa skórzaną spódnice i się po prostu zakochałam ... hehe Eh odbija mi , po prostu odbija ;)
Miłego dnia babencje:))

9 komentarzy:

  1. Prześliczna! Świetny krój i wzór na materiale. No i Mama wygląda super :) Gratuluje i podziwiam talent...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bluzeczka bardzo ładna. Idealnie prezentuje się na Mamie:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow świetnie wygląda, na mamie leży jak ulał

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjnie wygląda na modelce :))) Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anetko jesteś nie oceniona...super bluzeczka i materiał też bardzo fajny!!! buziak;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale zdolna jesteś!!!Piękna bluzka wyszła!!!Ja nawet się za szycie nie zabieram,bo mam dwie lewe ręce do igły :( Buziaki :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna bluzka :D Jestem fanką wodnych bluzek i sukienek. Mają w sobie jakiś taki wyjątkowy urok. Twoje dzieło bardzo fajnie leży i najważniejsze, że mama zadowolona :D Pozdrawiam i życzę więcej tak udanych ciuszków :)

    OdpowiedzUsuń