poniedziałek, 9 kwietnia 2012

po koścółku...spacerkch i obiadku :)

No właśnie :) po kościółku , spacerkach i obiadku kiedy najmłodszy słodki już śpi mogłam pozwolić sobie na kolejne wieszałki.Przymierzone ,zadowolone w szktulinie leżą






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz