Wczoraj ze starej ;) ciążowej tuniki uszyłam delikatną wodę na lato . Bardzo fajna bawełna , na której potu nie zobaczysz :)Nie mam zdjęcia tuniczki choć pstryknęłam ale wierzcie na słowo przerabiałam :)
Prezentacja na mojej Kochanej Rodzicielce :)
.Jutro przewracam szafę bo marzy mi się taka wielgachna pomarszczona falaaaaa;)Prawie pokończyłam majstrować wymiankowe paczuchy :) Już nie mogę się doczekać kiedy i do mnie zapuka listonosz:)
Miłego dnia :)
Bardzo fajnie te Twoje szyciowe dzieła. Mnie maszyna do szycia nie lubi z wzajemnością. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszła, mama zapewne zadowolona :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow super, jedyne na co ja dotychczas się zdobyłam, to obcięcie nogawek spodni :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje przeróbki!! Gratuluje stówki podglądających;)))
OdpowiedzUsuńmiłego dzionka, buziaczki;**
Śliczna :)Dodrze Ci idzie to szyciowe przeróbkowanie i świetnie wychodzi:)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochane:)
OdpowiedzUsuńsuper wyszło pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń