piątek, 20 lipca 2012

Przeróbkowo...

Wczoraj ze starej ;) ciążowej tuniki uszyłam delikatną wodę na lato . Bardzo fajna bawełna , na której potu nie zobaczysz :)Nie mam zdjęcia tuniczki choć pstryknęłam ale wierzcie na słowo przerabiałam :)
Prezentacja na mojej Kochanej Rodzicielce :)

.Jutro przewracam szafę bo marzy mi się taka wielgachna pomarszczona falaaaaa;)Prawie pokończyłam majstrować wymiankowe paczuchy :) Już nie mogę się doczekać kiedy i do mnie zapuka  listonosz:)
Miłego dnia :)

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie te Twoje szyciowe dzieła. Mnie maszyna do szycia nie lubi z wzajemnością. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie Ci wyszła, mama zapewne zadowolona :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow super, jedyne na co ja dotychczas się zdobyłam, to obcięcie nogawek spodni :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam te Twoje przeróbki!! Gratuluje stówki podglądających;)))
    miłego dzionka, buziaczki;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna :)Dodrze Ci idzie to szyciowe przeróbkowanie i świetnie wychodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. super wyszło pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń